Cześć, nazywam się Tajson.

Przez ostatnie 9 lat byłem grzecznym, szczęśliwym a przede wszystkim zdrowym pieskiem, do czasu...

W 2023 miałem przejść zabieg kastracji. Wszystko szło dobrze dopóki nie zadzwonił weterynarz z wiadomością że wyczuł guzka w mojej pachwinie. Guzek został przekazany do laboratorium, ja zdążyłem dojść do siebie, lecz po krótkim czasie przyszła diagnoza, okazała się jedna - chłoniak.

Dzięki moim weterynarzom chemioterapia została mi jak najszybciej podana. Całe szczęście po chemii trwającej 6 miesięcy doszło do remisji nowotworu i mogłem znowu cieszyć się życiem, do wczoraj.

22 stycznia 2024 roku diagnoza okazała się taka sama - nawrót nowotworu. Wczoraj przyjąłem pierwszą dawkę, łącznie potrzebuję przyjąć 24 dawki z czego koszt jednej wynosi około 450 zł. Nie sądziłem że moje leczenie będzie musiało się powtórzyć.

Jeśli jesteś chętny mi pomóc, za każdy wpłacony grosz będę Tobie niezmiernie wdzięczny🐾🐾.