id: z3ahdu

❤️ Nadzieja dla chorych ❤️ C.C.V

❤️ Nadzieja dla chorych ❤️ C.C.V

A ty na co dziś zbierasz?
Załóż zrzutkę
*przeliczone na uśrednione wartości Euro, liczby te odnoszą się również do Polskiej wersji strony dostępnej pod domeną zrzutka.pl

Oryginalny Rumuński tekst przetłumaczony na Polski

Pokaż oryginalny rumuński tekst

Oryginalny Rumuński tekst przetłumaczony na Polski

Pokaż oryginalny rumuński tekst

Aktualności5

  • kdy2wzm5gGq6lec1.jpg

    0Komentarzy
     
    2500 znaków

    Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!

    Czytaj więcej
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.

Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.

Opis zrzutki

Kampania wspierająca osoby dotknięte chorobą afektywną dwubiegunową

VXsMQWtWbjJBWZ6P.jpg

Prawdopodobnie znasz kogoś, kto cierpi na depresję lub chorobę afektywną dwubiegunową. Jaką pomoc możesz zaoferować? Don Jaffe z National Alliance for the Mentally Ill udziela następującej mądrej rady: "Nie myl choroby z chorym; wręcz przeciwnie, nienawidz choroby, ale kochaj chorego".


Kobieta o imieniu C.C.V. właśnie to zrobiła: okazała miłość i cierpliwość swojej matce, u której 7 lat temu zdiagnozowano chorobę Alzheimera.

Cierpiała na chorobę afektywną dwubiegunową, a mimo to opiekowała się chorą matką w domu. Czasami naprawdę nie mogła znieść mojej obecności w jej pobliżu". Zamiast porzucić moją przyjaciółkę, postanowiłam dowiedzieć się jak najwięcej o chorobie afektywnej dwubiegunowej. "Teraz zdaję sobie sprawę, jak bardzo choroba wpłynęła na zachowanie mojej przyjaciółki" - mówi, wierząc, że ciężka praca nad zrozumieniem osoby cierpiącej może być bardzo satysfakcjonująca. "Pomaga to bardziej pokochać i docenić wspaniałego człowieka kryjącego się za chorobą".

Staram się ją chronić, używając tylko inicjałów, to nie jest dla niej łatwe, przez co przechodzi i przeszła.


Kiedy cierpiący jest członkiem rodziny, wsparcie z całego serca ma fundamentalne znaczenie.


Wsparcie ze strony zboru chrześcijańskiego


Biblia zachęca chrześcijan, by "mówili słowa pociechy duszom przygnębionym i byli cierpliwi dla wszystkich" (1 Tesaloniczan 5:14). Jak możemy to robić? Przede wszystkim ważne jest zrozumienie różnicy między chorobą psychiczną a duchową. Na przykład biblijny pisarz Jakub wykazał, że modlitwa może przynieść korzyść duchowo cierpiącym (Jakuba 5:14, 15). Jednakże Jezus wskazał, że osoby cierpiące na chorobę fizyczną potrzebują lekarza (Mateusza 9:12). Oczywiście modlitwa do Jehowy jest właściwa i pomocna w każdej sprawie, łącznie z naszym zdrowiem (Psalm 55:22; Filipian 4:6, 7). Biblia nie mówi jednak, że wzmożona aktywność chrześcijan rozwiąże obecne problemy zdrowotne.


Dlatego też wnikliwi chrześcijanie nie będą sugerować, że osoby cierpiące na depresję są odpowiedzialne za swoje własne cierpienie. Takie uwagi nie byłyby bardziej pomocne niż te wygłaszane przez fałszywych pocieszycieli Hioba (Hioba 8:1-6). W rzeczywistości w wielu przypadkach stan osoby cierpiącej na depresję nie ulegnie poprawie, jeśli nie zostanie ona poddana leczeniu medycznemu, zwłaszcza jeśli jest w poważnej depresji.


Jest jednak wiele rzeczy, które chrześcijańscy współpracownicy mogą zrobić, aby zaoferować wsparcie. Oczywiście potrzebna jest cierpliwość. Na przykład, niektóre aspekty chrześcijańskiej pracy mogą być bardzo zniechęcające dla osób z zaburzeniami nastroju. C.C.V., osoba cierpiąca na chorobę afektywną dwubiegunową, mówi: "To prawdziwa walka, trudno jest mi dzielić się z innymi dobrymi i podnoszącymi na duchu wieściami z Biblii, kiedy w środku nie czuję się ani dobry, ani szczęśliwy".


Aby naprawdę pomóc chorym, staraj się okazywać empatię (1 Koryntian 10:24; Filipian 2:4). Staraj się patrzeć na sprawy oczami pacjenta, a nie własnymi. Nie oczekuj od niego zbyt wiele, ponieważ poczuje się obciążony.

Chciałbym móc nadal pomagać i wspierać moją przyjaciółkę przed nadużyciami organów państwowych i sąsiadów, którzy tylko ją piętnują i osądzają, marginalizując ją i naruszając jej prawa!

Chciałabym, aby miała dostęp do wsparcia, którego potrzebuje, aby stanąć na nogi, podnieść się z ziemi i chronić się przed nadużyciami dnia dzisiejszego i przyszłości.

Dziękuję za każdy mały gest wsparcia!


To, co przeczytasz poniżej, nie jest esejem medycznym, stroną literatury ani techniką terapeutyczną. To surowa kronika kilku dni, w których młoda kobieta z Bukaresztu straciła kontakt z rzeczywistością, zmieniając się z funkcjonującej istoty ludzkiej w pacjentkę przymusowo zamkniętą na oddziale psychiatrycznym. To osobisty akt oskarżenia napisany ze skrupulatnością i desperacją człowieka, który chce zrozumieć, co się z nim dzieje. Publikujemy to świadectwo w nadziei, że dotrze ono do właściwych osób. A tymi ludźmi są dziesiątki tysięcy Rumunów zagrożonych ciężką depresją i epizodami psychotycznymi, ich rodziny, lekarze i pielęgniarki w szpitalach psychiatrycznych.


W Rumunii problem psychiczny może oznaczać początek końca: osoba cierpiąca na chorobę z tego spektrum jest niezrozumiana przez przyjaciół i rodzinę i pozostawiona pod niczyją opieką. Staje się ciężarem dla społeczeństwa, niewidoczna, gdy idzie ulicą z pustym spojrzeniem, nieistotna dla władz, uciążliwa dla swoich i nieobywatelska.


Kiedy cierpisz na chorobę psychiczną, możesz w ciągu kilku tygodni zmienić się z wolnego, normalnego człowieka z ambicjami i planami na przyszłość, w szaleńca przymusowo hospitalizowanego, nie rozumiejącego, co się z nim dzieje, uspokojonego i przykutego do łóżka, co nie miało miejsca w przypadku, gdy byłem codziennym gościem. Ale nie mogę komentować innych przypadków, gdy chorzy nie mają nikogo, uważani są za zagrożenie dla społeczeństwa. Potem jesteś wyrzucany z powrotem na szeroki świat, ożywiony, jeśli nie nadal psychotyczny. Z powodu przeludnienia, z powodu niedoskonałości systemu, osoby z chorobami psychicznymi są odsyłane z powrotem do społeczeństwa bez większego wyjaśnienia lub pewności. Wyleczeni lub nie, są wypisywani prosto w ramiona swoich rodzin, które najczęściej odmawiają lub nie rozumieją ich. Istnieje minimalne doradztwo lub programy wsparcia. Opuszczasz szpital z receptą i to wszystko.


Niewiele osób naprawdę wie, jak oderwać się od rzeczywistości i skończyć na oddziale psychiatrycznym.

Jej historia zaczęła się 9 lat temu, kiedy zmarł jej ojciec, a ona miała ciężką depresję. Rok później poznaliśmy się. C.C.V, przystojny mężczyzna i miłośnik zwierząt, mamy dwa szczeniaki bichon i nowy dodatek, kociaka, który został znaleziony na ulicy. Był na porodówce, kiedy poznaliśmy wesołego i aktywnego mężczyznę o bardzo spokojnej i ciepłej naturze.

Wkrótce potem u jej mamy zdiagnozowano chorobę Alzheimera i od tego momentu zaczął się jej fizyczny, psychiczny i materialny upadek. Potem wybuchła pandemia, która dotknęła nas wszystkich. Zmaganie się z chorobą Alzheimera, opieka nad starszą panią w domu, która jest jedynym żyjącym rodzicem, a ona jest jedynym dzieckiem, była trudna do opanowania nawet dla zdrowej osoby. Smutne w tej chorobie jest to, że wiesz, kim była osoba obok ciebie dotknięta chorobą Alzheimera, ale ona już tego nie wie. A jeszcze smutniejsze, gdy nie rozpoznaje cię już jako córki, ponieważ były dni, kiedy przychodziła do mnie z płaczem, mówiąc mi, że jej matka już jej nie rozpoznaje i pytając ją... ale kogo nazywasz moją córką C.C.V!!!! Ostatnio padła do łóżka, potrzebując kroplówek i pampersów!

Jedynym wielkim pocieszeniem dla niej są szczeniaki, które mamy i najnowszy członek, kot znaleziony na ulicy, gdy był mały. Kot jest również wielką pomocą dla jej mamy, ponieważ terapia utrzymuje ją nieco aktywną, będąc przy niej przez cały czas. I mały Prichindel, mały wróbelek, który przez jakiś czas nie mógł latać zbyt adoptowany, możesz obejrzeć jego filmy poniżej. Ten koszmar trwał dla niej 7 lat i trochę do stycznia tego roku, kiedy jej mama nagle nas opuściła.

Gorzki smak pozostawia to, co wydarzyło się po śmierci mamy, jej głęboka depresja i choroba, na którą zapadła. Całkowity brak empatii, zrozumienia, pomocy, wsparcia i całkowicie nieludzkie zachowanie wobec C.C.V. ze strony władz, stowarzyszenia właścicieli domów i sąsiadów!

Interwencja policji i procedura zastosowana wobec niej tylko dlatego, że ma diagnozę bez względu na wszystko inne, pozostawia zaniemówienie!

W chwili śmierci matki została przymusowo przyjęta do szpitala psychiatrycznego, zabrana w kajdankach, zakładając, że stanowi zagrożenie publiczne, jej matka wrzucona do czarnego worka i zabrana do IML, dom zajęty! Mężczyzna, z którym walczyła przez ostatnie 7 lat. Władze argumentowały, że taka jest procedura, w 1% przypadków tak właśnie postępujemy!!!!

Po 5 dniach została zwolniona, abyśmy mogli uczestniczyć w pogrzebie jej matki, była jedynym członkiem rodziny.

Sekwestracja pozostała jeszcze przez kilka tygodni, bez dostępu do dokumentów, ubrań, rzeczy osobistych, a ponadto, jeśli nie była ze mną, gdzie mieszkała po wypisie, nie interesowała i nie interesuje nikogo! Następnie zniesiono konfiskatę, ale nie udało jej się całkowicie przezwyciężyć depresji, nastąpiły dwie kolejne interwencje policji na podstawie skarg sąsiadów i stowarzyszenia właścicieli domów. Leczenie tych ludzi przechodzących przez tę chorobę jest stosowane jednomyślnie wobec wszystkich dotkniętych nią osób, władze nie biorą pod uwagę niczego poza diagnozą!

Pierwsza interwencja organów ścigania polegała na skutecznym wyrzuceniu jej z domu, nie była agresywna wobec nikogo, a druga została podjęta po ulicy, spacerując z psem, opierając się wyłącznie na diagnozie i skargach sąsiadów, nie stanowiąc zagrożenia dla nikogo ani dla siebie! Podczas pierwszej interwencji została wypisana przez zarząd szpitala na podstawie tego, że była w epizodzie mieszanym, a podczas drugiej została przymusowo przyjęta do szpitala psychiatrycznego zgodnie z obowiązującym prawem. Całkowity brak komunikacji między władzami, sąsiadami i różnymi sytuacjami ludzi może pozostawić poważne blizny i skutki uboczne u osób dotkniętych tą chorobą.


Jak możesz pomóc

Każda darowizna, duża lub mała, przybliża mnie do celu tej kampanii. Jeśli chcesz się skontaktować, masz pytania lub chcesz uzyskać więcej informacji, możesz skontaktować się ze mną pod adresem

[email protected]


Nigdy nie wyobrażałem sobie, że poproszę o taką pomoc, ale ta kwota i sytuacja znacznie przekraczają to, z czym ja lub moja rodzina możemy sobie obecnie poradzić.

Z waszą pomocą jest na to realna szansa.

Dziękuję za obecność tutaj, za przeczytanie naszej historii i za wszelkie wsparcie, jakie możesz zaoferować.

Z wielką wdzięcznością,

Cristian Laurențiu Stoica

4w7k4IwS6pDH4TXS.jpg

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Lokalizacja

Download apps
Pobierz aplikację mobilną 4fund.com i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!
Pobierz aplikację mobilną 4fund.com i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!

Oferty/licytacje

Kupuj, Wspieraj, Sprzedawaj, Dodawaj.

Kupuj, Wspieraj, Sprzedawaj, Dodawaj. Czytaj więcej

Pomagaj organizatorowi zrzutki jeszcze bardziej!

Dodaj swoją ofertę/licytację - Ty wystawiasz, a środki trafiają bezpośrednio na zrzutkę. Czytaj więcej.

Ta zrzutka nie ma jeszcze żadnych ofert/licytacji.

Komentarze

 
2500 znaków
Zrzutka - Brak zdjęć

Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!