dla mojej rodziny
dla mojej rodziny
A ty na co dziś zbierasz?
Oryginalny Angielski tekst przetłumaczony na Polski
Oryginalny Angielski tekst przetłumaczony na Polski
Opis zrzutki
dla dobra mojego syna, mojej rodziny i mnie samego
Kto organizuje kampanię?
Dla dobra mojego syna, mojej rodziny i mnie samej.
Przepraszam, że piszę przez tłumacza, ang. jakoś wypadł i mój syn powiedział mi, bądź sobą i nie masz się czego wstydzić.
Nie wierzyłem w to, ale mój 10-letni syn powiedział, tato, rozpocznij kampanię.
Widział gdzieś w telewizji program na ten temat.
Mój syn jest poważnie chory, ma zespół Costmana. Wiele przeszedł, ale jest silny. I postawił mnie w roli syna ojca i powiedział, mi, zróbmy niespodziankę mojej mamie, bo ona pracuje dla nas, moich dziadków, którzy oddali prawie wszystko na mój powrót do zdrowia, co niestety się nie udało i teraz potrzebują pieniędzy i dla mnie.
Kto organizuje kampanię?
Mam na imię Piotr i mam 47;lat. Przeszedłem dwie otwarte operacje repozycji kręgosłupa szyjnego z powodu problemów z dyskiem, spondylolistezą i ubytkiem pars. Niestety żadna z nich nie przebiegła pomyślnie, a całej sprawie nie pomagają problemy związane z byciem zdrowym po ciężkim wypadku. Miałem nadzieję, że po operacjach wrócę do "normalnej" rutyny, ale spotkała mnie niespodzianka w postaci ograniczeń i bólu.
Komu pomożemy?
Uwielbiałem swoją pracę i chociaż wszyscy mówili, że sprzedaję produkty, mówiłem nie, pomagałem ludziom. Pracowałem w branży ubezpieczeniowej. Swój wolny czas w pełni poświęcałem rodzinie. Ale przyszedł covid i nie był to łatwy kurs. Covid przyniósł mi problemy w postaci nieposłusznego serca, nasilenia astmy, bólu stawów, bólu i zaniku mięśni oraz drżenia, zaburzeń wzroku w postaci niedostatecznego dopływu krwi do siatkówki z powodu mikrotrombotizacji naczyń krwionośnych oka i upośledzenia zdolności poznawczych. Nie mogłem wrócić do mojej pierwotnej pracy, więc zacząłem pracować przynajmniej na pół etatu w sklepie. Powoli mój kręgosłup zaczął się cofać, ćwiczenia nie pomagały, ani spraye, ani napary. Operacja była nieunikniona. Po nieudanych operacjach zrozumiałem i pogodziłem się z faktem, że nie będę już pracował, mam kule, które pomagają mi chodzić, czasami jest lepszy dzień i mogę pozostać na nogach więcej, nawet z pomocą leków i jedziemy na krótką wycieczkę, ale mniej więcej chodzi tylko o pozostanie w pracach domowych, zabranie syna do szkoły iz powrotem i krótki spacer. Siedzenie wiąże się z bólem.Przed tym wszystkim wykorzystywałam każdą wolną chwilę dla rodziny, często wychodziliśmy z domu, jeździliśmy do pracy na rowerze i biegaliśmy.
Wykorzystałbym fundusze na łazienkę bez barier. Obecnie mamy wannę i wchodzenie i wychodzenie z niej sprawia mi trudności. Mój partner pomaga mi w tym, a także w utrzymaniu higieny od kolan w dół. Nie mogę bezpiecznie umieścić w niej wyższego krzesła. Jest to konieczne, ponieważ trudno mi usiąść na zwykłym krześle z powodu bólu podudzia. Zapewnilibyśmy mi kabinę prysznicową, krzesło i poręcze po bokach.
Zapłaciłbym za ćwiczenia, rehabilitację i masaże, które pomogłyby mi utrzymać formę i mięśnie. W domu staram się ćwiczyć to, co mogę i z czym mogę sobie poradzić. Ale inaczej jest, gdy ktoś mi pomaga, prowadzi mnie, a zwłaszcza w ośrodkach rehabilitacyjnych mają lepsze wyposażenie w postaci sprzętu fitness i gadżetów.
Kupować leki, napary, witaminy, różne inne suplementy do leczenia bólu, utrzymania mięśni i stawów.
Dla moich rodziców potrzebujących wsparcia finansowego, okazało się, że przekazali mi prawie wszystko.
Bardzo dziękuję za pomoc, każda wpłata to ogromne wsparcie dla mnie i mojej rodziny. Ta kampania pomoże mi utrzymać "jakość życia".

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.