Już drugi rok pracuję nad odrestaurowaniem Škody Favorit Sport Line z 1992 roku. Jest to pojazd, który moja dziewczyna odziedziczyła po swoim dziadku, który 5 lat temu rozpoczął renowację z zamiarem podarowania wnuczce prezentu ślubnego w postaci wymarzonego samochodu z plakatu, o którym marzyła od dzieciństwa. Dziadek był dość zręczny i skrupulatny, spawał prawie w całości i odciął karoserię, a każdą część, która miała zostać zdemontowana, kupił nową i wymienił, w tym nowe śruby. Niestety dziadek zmarł zanim się pobraliśmy i projekt pozostał niedokończony. Samochód jest prawie ukończony i technicznie zupełnie nowy (silnik całkowicie wyremontowany, nowe podwozie do śruby, kompletne nowe szyby, układ wydechowy i oryginalne wnętrze owinięte folią i odnowione z maksymalnym wyposażeniem). Spawałem pozostałości, spryskałem żywicą epoksydową przeciw rdzy i zacząłem stopniowo składać samochód do obecnego etapu (dziadek zostawił gołe ciało i stosy pudeł), ale po ciężkiej lekcji życia, kiedy straciliśmy mieszkanie, a dziewczyna straciła pracę, nie mam wystarczająco dużo pieniędzy, aby doprowadzić projekt do końcowego etapu w jakości, jakiej chciałby dla niej dziadek. Samochód wymaga nowego malowania, które musi zostać wykonane przez specjalistyczną firmę zajmującą się samochodami zabytkowymi, aby nadać mu oryginalny lakier z 1992 roku i uzyskać certyfikat vintage. Celem jest ukończenie wszystkiego w ciągu sześciu miesięcy, a następnie poproszenie mojej dziewczyny o rękę w ukończonym pojeździe.