W maju Franciszek przejdzie drugą operację wydłużenia lewej kości udowej. Po czterech latach rekonwalescencji po pierwszej operacji wydłużenia, różnica w długości między jego lewą a prawą nogą wynosi 7 cm.

Koszty związane z licznymi podróżami, pobytami w szpitalu, wyżywieniem, opieką i rehabilitacją pooperacyjną znacznie przekraczają możliwości finansowe naszej małej rodziny. Jako samotna matka wychowująca dwóch synów, po utracie pracy, nie jestem obecnie w stanie podjąć nowej pracy z perspektywą niekończących się pobytów w szpitalu. Dlatego zwracam się do Was, pomóżcie mi postawić Franka na nogi!

Franek urodził się jako zdrowe dziecko. W okresie noworodkowym przeszedł gronkowcowe zakażenie stawów. Do dnia dzisiejszego mój syn zmaga się z konsekwencjami zakażenia wywołanego najbardziej agresywnym szczepem gronkowca złocistego, które doprowadziło do nieodwracalnych zmian: skrócenia lewej kończyny dolnej, przykurczu lewego kolana z poprzecznym uszkodzeniem rogu tylnego i trzonu łąkotki przyśrodkowej, rotacji lewej miednicy, przykurczu kostnego lewego łokcia, skrócenia prawej kończyny górnej - ręka jest krótsza o 5 cm, przykurczu prawego barku, skoliozy oraz niedorozwoju szczęki.

Będziemy wdzięczni za każdy gest pomocy i dzielenia się. Uściski od Franka!