Jamila walczy o przetrwanie w Strefie Gazy - pomóżmy jej!
Jamila walczy o przetrwanie w Strefie Gazy - pomóżmy jej!
Otrzymuj wsparcie. Regularnie.
Oryginalny Czeski tekst przetłumaczony na Polski
Oryginalny Czeski tekst przetłumaczony na Polski
Aktualności1
-
Wyobraź sobie, że musisz opuścić swój dom lub namiot po raz ósmy. Dokładnie to przydarzyło się Jamili i jej rodzinie w Strefie Gazy, gdzie tylko 12% terytorium wciąż nadaje się do zamieszkania.
Aby mieć gdzie mieszkać, musieli wynająć drogi dom za 500 dolarów, mimo że nie mają pieniędzy. Dom jest również w fatalnym stanie - jedna ze ścian się zawaliła, a rodzina musi pić słoną wodę, co szkodzi ich zdrowiu. Nie stać ich nawet na podstawowe środki higieny.
Prosimy o pomoc dla tej rodziny. Twoja pomoc jest kluczowa dla zapewnienia podstawowych warunków życia. Dziękujemy.
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!

Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
Drodzy przyjaciele,
Nazywam się Tereza Jirková i jako pracownik socjalny zwracam się do Was z pokorną prośbą o pomoc. Wartości człowieczeństwa i współczucia są dla mnie niezwykle ważne i to właśnie one motywują mnie do reagowania na drastycznie pogarszającą się sytuację w Strefie Gazy. Miejscowa ludność boryka się z niezmiernym cierpieniem spowodowanym brakiem pomocy humanitarnej.
Ludzie stracili dostęp do podstawowych artykułów pierwszej potrzeby.
Woda pitna jest prawie nieosiągalna, ceny żywności gwałtownie rosną, a groźba głodu jest codziennością.
Życie w nieludzkich warunkach to smutna rzeczywistość dla tysięcy rodzin.
Dlatego postanowiłem zainicjować zbiórkę pieniędzy dla Jamili Said (30), wykształconej farmaceutki, która walczy o przetrwanie w północnej Gazie. Wierzę, że dzięki ludzkiej solidarności możemy wspólnie przyczynić się do bardziej godnego życia Jamili i jej rodziny.
Jamila dzieli się swoją historią, która odzwierciedla okrucieństwo wojennej rzeczywistości. Nie ma pracy, jej marzenia i ambicje zostały zniszczone przez wojnę i okupację. Nie jest w stanie zapewnić leczenia chorym rodzicom, codziennie walczy o wodę pitną i jedzenie.
Rodzina cierpi nie tylko z powodu niedożywienia, ale także z powodu infekcji skóry wynikających z życia w namiocie bez odpowiednich warunków sanitarnych.
Matka Jamili, była nauczycielka, straciła wzrok w jednym oku podczas bombardowania ich domu. Nie ma jednak funduszy na leczenie za granicą. Jej ojciec, który miał raka tarczycy i operację pęcherzyka żółciowego, został schwytany podczas wojny i pozostaje bez opieki medycznej po uwolnieniu, co nadal pogarsza jego stan. Przerażające konsekwencje wojny dotknęły również brata Jamili, który doznał poważnych obrażeń dłoni w wyniku ukrytej eksplozji bomby, pozostawiając go bez palców.
Razem z Jamilą w namiocie mieszka 13 członków rodziny, w tym czworo małych dzieci. Najmłodsza z nich, dziewczynka o imieniu Misk, urodziła się w lipcu 2025 roku podczas ludobójczej wojny i dotkliwego głodu.
Rodzina ma ogromne trudności z zapewnieniem podstawowych artykułów pierwszej potrzeby, takich jak mleko, pieluchy i produkty higieniczne.
Pomoc dla Jamili jest pilnie potrzebna - nie tylko na leczenie członków jej rodziny, ale także na żywność, leki i artykuły higieniczne dla dzieci.
Każda wpłata odgrywa istotną rolę w drodze do lepszego i bardziej godnego życia Jamili i jej bliskich.
Prosimy, pomóż uczynić ich rzeczywistość bardziej znośną.
Dziękujemy za wsparcie.
Tereza Jirkova
Drodzy przyjaciele,
Nazywam się Tereza Jirkova i jako pracownik socjalny zwracam się do Was z pokorną prośbą o pomoc. Wartości humanitaryzmu i człowieczeństwa są niezwykle bliskie mojemu sercu i to właśnie one motywują mnie do reagowania na drastycznie pogarszającą się sytuację w Strefie Gazy. Miejscowa ludność boryka się z nieobliczalnym cierpieniem spowodowanym niedostępnością pomocy humanitarnej.
Ludzie tutaj stracili dostęp do bardzo podstawowych potrzeb.
Woda pitna jest prawie niedostępna, ceny żywności rosną do astronomicznych wysokości, a groźba głodu jest codziennością.
Życie w nieludzkich warunkach to smutna rzeczywistość dla tysięcy rodzin.
Dlatego postanowiłem zainicjować zbiórkę pieniędzy dla Jamili Said (30), wykształconej farmaceutki walczącej o przetrwanie w północnej Strefie Gazy. Wierzę, że dzięki ludzkiej solidarności możemy wspólnie przyczynić się do bardziej godnego życia Jamili i jej rodziny.
Jamila dzieli się swoją historią, która odzwierciedla trudną rzeczywistość wojny. Nie ma pracy, jej marzenia i ambicje zostały zniszczone przez okupację. Nie jest w stanie zapewnić opieki medycznej swoim schorowanym rodzicom, codziennie walczy o wodę pitną i jedzenie.
Rodzina cierpi nie tylko z powodu niedożywienia, ale także z powodu infekcji skóry w wyniku życia w namiocie bez urządzeń sanitarnych.
Matka Jamili, była nauczycielka, straciła wzrok w jednym oku podczas bombardowania ich domu. Nie ma jednak funduszy na leczenie obrażeń za granicą. Jej ojciec, który miał raka tarczycy i operację pęcherzyka żółciowego, został schwytany podczas wojny i pozostaje bez opieki medycznej po uwolnieniu, co nadal pogarsza jego stan. Przerażające konsekwencje wojny dotknęły również brata Jamili, który doznał poważnego urazu dłoni w wyniku ukrytej eksplozji bomby - i dlatego nie ma palców.
W namiocie z Jamilą mieszka łącznie 13 członków rodziny, w tym czworo małych dzieci. Najmłodsza z nich, dziewczynka o imieniu Misk, urodziła się w lipcu 2025 roku podczas ludobójczej wojny i dotkliwego głodu.
Zapewnienie podstawowych potrzeb, takich jak mleko, pieluchy i produkty higieniczne, jest niezwykle trudne dla rodziny.
Pomoc dla Jamili jest pilnie potrzebna - nie tylko na leczenie członków jej rodziny, ale także na żywność, leki i zapewnienie higieny dzieciom.
Każda wpłata odgrywa istotną rolę w drodze do lepszego i bardziej godnego życia Jamili i jej bliskich.
Prosimy o pomoc w zmianie ich rzeczywistości na bardziej znośną.
Dziękujemy za każde wsparcie.
Tereza Jirkova

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.