Hej hej, tu Moss z moją narzeczoną, Sarą.

Przez ostatnie sześć miesięcy wynajmowaliśmy mieszkanie od rodziców mojej partnerki, którzy sami mieszkają w Niemczech. Dwa dni temu pojawili się zupełnie bez zapowiedzi, aby zostać na kilka nocy, wyrzucając nas z mieszkania. Zebraliśmy trochę rzeczy i wyszliśmy, ale nie zabraliśmy żadnych ubrań, środków higienicznych itp. W zasadzie zabraliśmy tylko leki, kilka rzeczy pierwszej potrzeby i telefony. Wczoraj chcieliśmy odebrać resztę naszych rzeczy, ale okazało się, że zmienili zamki.

Obecnie nocujemy na kanapie u znajomych, ale to rozwiązanie krótkoterminowe. Nie możemy tu zostać na długo. Oboje mamy pracę - choć bardzo nisko płatną - i nie mamy żadnych oszczędności. Potrzebujemy pieniędzy na wynajęcie mieszkania, w przeciwnym razie musielibyśmy wybierać między posiadaniem dachu nad głową a zakupem innych niezbędnych rzeczy, takich jak jedzenie.

Dziękuję za wysłuchanie i za każdy pojedynczy wkład.