id: xn2j9t

Nigdy nie potrzebowałem czegoś takiego, aż do teraz

Nigdy nie potrzebowałem czegoś takiego, aż do teraz

A ty na co dziś zbierasz?
Załóż zrzutkę
*przeliczone na uśrednione wartości Euro, liczby te odnoszą się również do Polskiej wersji strony dostępnej pod domeną zrzutka.pl

Oryginalny Angielski tekst przetłumaczony na Polski

Pokaż oryginalny angielski tekst

Oryginalny Angielski tekst przetłumaczony na Polski

Pokaż oryginalny angielski tekst

Opis zrzutki

Nigdy nie myślałem, że to się tak skończy. Nie w ten sposób.

W wieku 22 lat myślałem, że będę już miał wszystko poukładane. Myślałem, że będę miał plan. Ale teraz, z plecakiem pełnym ubrań, których nawet nie potrzebuję i nie mam dokąd pójść, nie wiem nawet, jaki jest ten plan. Rodzice wyrzucili mnie dziś rano z domu, ich słowa były zimne i ostateczne, jak drzwi zatrzaskujące się przede mną.

"Wynoś się" - powiedział mój tata, jego głos był kamienny. "Nie jesteś już dzieckiem. Zrozum to."

Nie wiedziałam, co powiedzieć. Nie wiedziałem, jak się bronić. Po prostu stałem tam, odrętwiały, gdy patrzyli, jak odchodzę - jakby patrzyli, jak odchodzi ktoś obcy. Jakbym nie miała znaczenia.

Pomyślałem o zadzwonieniu do kogoś - może do któregoś z moich starych przyjaciół - ale kto chciałby pomóc komuś takiemu jak ja? Nie utrzymywałam z nikim kontaktu od czasów liceum. Wszyscy poszli naprzód, dorośli, ułożyli sobie życie. Ledwo mogę utrzymać pracę, nie mówiąc już o znalezieniu mieszkania.

Próbowałem iść, myśląc, że może znajdę sposób na przetrwanie dnia. Słońce wciąż wschodzi, ale mam wrażenie, że już zachodzi. Ulice są puste, ludzie pędzą obok, a ja czuję się, jakbym była niewidzialna. Burczy mi w brzuchu, ale nie mam przy sobie ani dolara. Nie mam nawet drobnych.

Myślałem o powrocie do domu, ale wiem, że nie mogę. Dali mi jasno do zrozumienia, że nie jestem mile widziany. I nie wiem, co jest gorsze - być wyrzuconym, czy wiedzieć, że nawet za mną nie tęsknią.

Znalazłam ławkę w parku. Jest teraz zimno, a ławka jest twardsza niż myślałam. Podciągam kolana, próbując się ogrzać, ale nic z tego nie wychodzi. Czuję głód, ale bardziej doskwiera mi samotność. Czuję się, jakbym tonęła, jakbym znikała.

Zamykam na chwilę oczy, żeby od tego uciec. Ale nie mogę. Nie wiem, co powinnam teraz zrobić. Gdzie powinnam się udać? Kogo to będzie obchodzić?

Jedyne, co wiem na pewno, to to, że nie ma drogi powrotnej. Wszystko zepsułem. A teraz jestem tylko ja i to puste miasto.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Download apps
Pobierz aplikację mobilną 4fund.com i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!
Pobierz aplikację mobilną 4fund.com i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!

Skarbonki

Jeszcze nikt nie założył skarbonki na tej zrzutce. Twoja może być pierwsza!

Komentarze

 
2500 znaków
Zrzutka - Brak zdjęć

Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!