Aby spłacić długi.
Aby spłacić długi.
A ty na co dziś zbierasz?
Oryginalny Angielski tekst przetłumaczony na Polski
Oryginalny Angielski tekst przetłumaczony na Polski
Opis zrzutki
Witam. Mam na imię Robert, jestem szczęśliwym mężem i ojcem siedmiorga dzieci, z których dwoje jest w niebie. Moją pasją jest gotowanie i wszystko co z tym związane, moim marzeniem od dziecka było otwarcie restauracji i tak też się stało. Trzy lata temu udało mi się otworzyć włoską restaurację w centrum miasta, ale niestety to szczęście nie trwało długo, malejące przychody i niekończący się remont Starego Rynku, na którym znajdowała się restauracja, zmusiły nas do zamknięcia po dokładnie roku i zostaliśmy z długami. Przyjaciel zaciągnął dla nas kredyt, ja pożyczyłem pieniądze od znajomych, żeby się ratować z nadzieją, że będzie lepiej. Niestety, nie udało się. Te trudne doświadczenia sprawiły, że finansowo nie radzimy sobie. Po prostu życiowa porażka, przez którą cierpi cała rodzina. Żona zajmuje się domem i dziećmi, ja pracuję jako listonosz za minimalne wynagrodzenie. Dzień po wypłacie jest zero, a gdzie opłaty i życie? To kropla w morzu potrzeb. Nie mogę dłużej udawać, że wszystko jest w porządku, nie starcza nam na podstawowe funkcjonowanie, a dodatkowo samochód, którego używam również do pracy wymaga kosztownych napraw, pralka się psuje, nie mamy do kogo zwrócić się o pomoc, dlatego założyliśmy zbiórkę i chcemy prosić Was, ludzi dobrego serca, o modlitwę i datki i z góry dziękujemy za każdy dar serca, za każdą modlitwę w naszej intencji i za każdą wpłatę, bez Was nie damy rady. Wszystko to powierzamy Jezusowi przez ręce Maryi. Życzymy błogosławionego dnia.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.