Półślepy, w ciągłym bólu, z rakiem - każdy dzień to walka!

Wyobraź sobie, że każdego dnia budzisz się z bólem i niepewnością. Że twoje ciało cię zawodzi, a życie, które kiedyś znałeś, rozpada się. To jest moja rzeczywistość.

Jestem śmiertelnie przerażony chorobą Meniere'a, która nie tylko zrujnowała mój słuch, ale także powoduje ciągłe zawroty głowy i problemy z równowagą. Szumy uszne powodują ciągłe dzwonienie w uszach, jakby nigdy nie było ciszy. Ale to dopiero początek. Żyję z łagodnym guzem mózgu, który choć nie jest nowotworem, nadal ma ogromny wpływ na moje życie, powodując ciągłe bóle głowy i problemy neurologiczne.

A to nie wszystko. Mam też kilka przewlekłych chorób, które utrudniają mi życie każdego dnia. Oprócz choroby Meniere'a i raka, cierpię również na autoimmunologiczną chorobę Hashimoto, IBS, chorobę wątroby, nadczynność hormonalną, cukrzycę... Moje choroby uniemożliwiają mi pracę, więc nie mam dochodu, a moje leki, leczenie i codzienne wydatki stale rosną. Nie mogę sama udźwignąć tego ciężaru.

Dlaczego proszę o pomoc?

Ponieważ koszty leczenia, leków i podstawowych potrzeb życiowych okazują się zbyt duże, by udźwignąć je w pojedynkę. Twoja darowizna może pomóc mi kontynuować walkę, uzyskać leczenie, którego potrzebuję i znaleźć spokój ducha w tej niekończącej się walce.

Liczy się każde wsparcie.

Nawet niewielka wpłata będzie dla mnie ogromną pomocą. Jeśli nie możesz przekazać darowizny, udostępnij moją historię, aby dotarła do jak największej liczby osób!

Dziękuję za wysłuchanie mnie i pomoc w dalszej walce. Mogę pokazać ci wszystkie artefakty.