POMÓŻ MI STUDIOWAĆ
POMÓŻ MI STUDIOWAĆ
A ty na co dziś zbierasz?
Oryginalny Włoski tekst przetłumaczony na Polski
Oryginalny Włoski tekst przetłumaczony na Polski
Opis zrzutki
Cześć, jestem Barbara, jak można przeczytać w tytule, jedynym celem tej zbiórki pieniędzy jest umożliwienie mi ponownego rozpoczęcia studiów. Mam 33 lata, mam pracę, za którą płacę nieco ponad 1300 euro miesięcznie i mieszkam z moim partnerem, mniej więcej udaje nam się związać koniec z końcem, ale wciąż jesteśmy na cienkim końcu klina, jak wielu z mojego pokolenia. Zostałem wychowany przez owdowiałą matkę w domu komunalnym, nigdy nie pozwoliła mi niczego zabraknąć i oboje robiliśmy, co w naszej mocy.
Zacząłem pracować w wieku 16 lat, gdy uczyłem się w liceum; później, wciąż pracując, próbowałem pójść na uniwersytet państwowy, kserując podręczniki, aby zaoszczędzić pieniądze i mniej więcej nadążać za kosztami, ale zapewniało to ścieżki studiów, które nie były dla mnie odpowiednie, a praca nie pozostawiała mi dużego marginesu... więc musiałem przestać, mając nadzieję, że w przyszłości będę mógł mieć więcej i wznowić realizację moich marzeń.
Kiedy byłem trochę młodszy, wmawiałem sobie wiele rzeczy: "kiedy będę starszy i niezależny, będę mógł...", ale tak nie było i nie będzie. Wciąż nie zdawałem sobie sprawy, że wysiłki nie zawsze się opłacają.
Nawet teraz studiowanie tego, co chcę, jest przywilejem, na który mnie nie stać.
Piszę to ogłoszenie, ponieważ jestem nieszczęśliwy, ale chciałbym zmienić ten stan, chcę odmienić swoje życie, ale nie mam do tego narzędzi.
Chciałbym uczęszczać do Akademii Sztuk Pięknych San Remo, która również została otwarta w Mediolanie, a konkretnie na kierunek "Projektowanie graficzne".
Czesne kosztuje 7400 euro rocznie.
Nawet jeśli poproszę o wsparcie moją mamę (która również przechodzi chemioterapię i szczerze mówiąc nie mam na to ochoty) i mojego partnera (który zawsze wspierał mnie we wszystkim, ale nie chcę go dalej obciążać), nie zbliżę się nawet do połowy tej kwoty, nie wspominając już o tym, że trzeba będzie doliczyć dodatkowe wydatki (podróże, ponieważ mieszkam w prowincji Lodi, materiały, wyposażenie dodatkowe...).
Nie wiem, czy jest to ważny powód, by prosić o pieniądze nieznajomych, pewnie są pilniejsze sprawy, które zasługują na uwagę, pewnie nikt nie przeczyta mojego ogłoszenia, a może tym, którzy przeczytają, wyda się ono śmieszne i błahe dla osób postronnych. Zapewniam jednak, że dla mnie, który każdego dnia mierzy się z życiem, którego nie chcę, będąc zadowolonym pod każdym względem, jest to niezwykle bolesne i nie jestem nawet w stanie opisać, jak ważne jest, aby mieć dostęp do potencjalnego nowego życia, bez konieczności ciągłej walki z zębami i paznokciami, a potem wciąż nie dostać nic lub nic.
Jeśli masz ochotę, jeśli wydaje ci się, że warto mi pomóc, proszę cię o wkład, a nawet jeśli przestałeś tylko słuchać tego, co powiedziałem, mojej historii, dziękuję, sprawiasz, że czuję się trochę mniej samotny.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.