Spełnij nasze marzenie o powrocie do domu w Bośni.
Spełnij nasze marzenie o powrocie do domu w Bośni.
A ty na co dziś zbierasz?
Oryginalny Angielski tekst przetłumaczony na Polski
Oryginalny Angielski tekst przetłumaczony na Polski
Opis zrzutki
Witam wszystkich! Tutaj usłyszycie historię o mnie. Urodziłem się w 1988 roku w małej wiosce w Bośni. Już jako dziecko miałem wielkie plany związane z moją małą wioską. Wszystko było dla mnie jasne. Patrzyłem na wszystko pozytywnymi oczami małego dziecka. Marzyłem o własnej rodzinie, własnych dzieciach. Marzyłem o tym, jak będzie wyglądać przyszłość, gdy dorosnę. Miałem wizję, ile zwierząt powinienem mieć na farmie. Jak moje dzieci pomogą mi dbać o zwierzęta i farmę, tak jak ja pomagałem rodzicom. Wszystko było takie piękne i bajkowe w oczach moich małych dzieci, dokładnie jak fragment z bajki. Żyłem dla tych dni i szczęśliwego czasu na mojej farmie. Plany najwyraźniej były dla mnie za duże, a może to ja byłem za duży na swoje plany i marzenia? Pewnego ranka w 1992 roku obudzili mnie rodzice. Nie wiedziałem, co się dzieje. Najwyraźniej miałem się ubrać i spakować. Jedzenie gotowe, czas zjeść na balkonie. Nie wolno mi było tam jeść! Dlaczego akurat teraz i dlaczego ostatni posiłek? Cóż, po posiłku nadszedł czas, aby porzucić wszystkie moje marzenia i przyszłość, którą zaplanowałem w moim życiu oczami moich małych dzieci. Potem przyszedł czas na opuszczenie kraju z powodu wojny. Wkrótce wrócimy do domu, mówi ojciec, pytam kiedy, mówi wkrótce, wkrótce mój synu. Teraz, 30 lat później, ojca już tu nie ma, nikt nie mówi mi, kiedy wrócimy do domu.
Spotykam moją żonę, mamy dwójkę wspaniałych dzieci. Chłopiec jest taki jak ja, ciekawy świata, ma wielkie marzenia, chce wszystkiego, o czym ja marzyłem - farmy, zwierząt, chce życia, które widziałem oczami moich małych dzieci. Dziewczynka jest psotna, ale kocha wolność, zwierzęta i przestrzeń życiową.
Teraz zdecydowaliśmy się przeprowadzić w ciągu pół roku, bez względu na wszystko. Nie może być gorzej niż jest teraz.
Liczymy na was wszystkich i wiemy, że wielu z was, którzy to czytają, jest w takiej samej sytuacji, ale po prostu nie ma odwagi się przeprowadzić.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!