id: g868se

matka, babcia, wojowniczka: pomóż nam nie stracić wszystkiego

matka, babcia, wojowniczka: pomóż nam nie stracić wszystkiego

A ty na co dziś zbierasz?
Załóż zrzutkę
*przeliczone na uśrednione wartości Euro, liczby te odnoszą się również do Polskiej wersji strony dostępnej pod domeną zrzutka.pl

Oryginalny Włoski tekst przetłumaczony na Polski

Pokaż oryginalny włoski tekst

Oryginalny Włoski tekst przetłumaczony na Polski

Pokaż oryginalny włoski tekst

Opis zrzutki


Czasami wystarczy jeden cios, by wszystko się posypało.

Ale czasami wystarczy gest, by poskładać wszystko z powrotem.


Jestem 38-letnią matką i zawsze walczyłam, jako matka, jako babcia, jako kobieta, a pisanie tych słów nie jest łatwe, nigdy nie myślałam, że to zrobię.

Wychowałam dwoje dzieci, a dziś mieszkam z nimi, z moją 2-letnią wnuczką i naszym 7-letnim psem. Jesteśmy wspaniałą, małą, zjednoczoną rodziną, ale teraz stoimy w obliczu przepaści.



W 2020 roku straciłem pracę z powodu Covid. Mój biznes nie został uznany za główny atut i zostałam w domu. W 2021 roku spróbowałem ponownie, pracując w dziale handlowym, ale po miesiącach bez wynagrodzenia właściciel zniknął i wszystko zamknął. Od tego momentu zaczęło się zejście, którego nie mogłem już zatrzymać.


Skończyłem w banku na dole, z zajęciami komorniczymi, niespłaconymi ratami i ryzykiem, że będzie jeszcze gorzej. Dziś pracuję dużo, pracuję długie godziny, ale to nie wystarczy. Nie mogę stanąć na nogi. A ciężar, który noszę na barkach jest ogromny.


Mimo wszystko stanęłam na nogi, znalazłam nową pracę, wyszłam na prostą dzięki sile desperacji i miłości do rodziny.


Ale długi nie zapominają. A teraz pukają do drzwi, z konkretnym ryzykiem przejęcia, 2 już przybyły.

Jesteśmy wyczerpani, brakuje nam tchu.

Nie mogę już chronić moich dzieci, mojej wnuczki, naszego domu.

I to jest największy ból.


Jeśli to czytasz, proszę cię o przysługę z głębi serca: pomóż nam nie stracić wszystkiego.

Nigdy nikogo o nic nie prosiłam, ale dziś robię to z sercem na dłoni. Każda, nawet najmniejsza pomoc to oddech. Szansą. Gest nadziei.


Robię to dla moich dzieci, robię to dla mojej wnuczki. Robię to, bo wciąż mam siłę próbować, ale sama już nie daję rady.


Dziękuję z całego serca tym, którzy nam pomagają.


Nawet niewielka wpłata może pomóc nam powstrzymać najgorsze, odetchnąć, w końcu znaleźć wyjście z tego koszmaru, który gnębił nas zbyt długo.


Jeśli nie możesz przekazać darowizny, podziel się. Przekaż to dalej. Pomóż nam sprawić, by nasz głos został usłyszany.

Ponieważ za tymi liniami stoi rodzina, która nie chce się poddać.


Z nieskończoną wdzięcznością,

Samotna matka

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Download apps
Pobierz aplikację mobilną 4fund.com i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!
Pobierz aplikację mobilną 4fund.com i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!

Skarbonki

Jeszcze nikt nie założył skarbonki na tej zrzutce. Twoja może być pierwsza!

Komentarze

 
2500 znaków
Zrzutka - Brak zdjęć

Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!