Jedno euro może uratować życie - prosimy o pomoc!

Niełatwo jest opisać, jak to jest, gdy twoje ciało rozkłada cię dzień po dniu, podczas gdy twoja dusza wciąż trzyma się życia.

Mam chorobę autoimmunologiczną - moje własne ciało mnie atakuje. Moja wątroba stale się pogarsza, mój mózg ma guzy i torbiele, które wypełniają moje dni bólem i strachem. Zdiagnozowano u mnie również chorobę Meniere'a, która powoduje trwałą utratę słuchu, zawroty głowy i ciągły szum w uszach. Jest to nie tylko niewygodne - przyćmiewa każdą moją chwilę. Czasami świat wokół mnie wiruje, dźwięki zanikają, głowa pulsuje, a ja po prostu zamykam oczy, próbując przetrwać kolejną godzinę.

Nie mogę pracować. Nie dlatego, że nie chcę, ale dlatego, że moje ciało mi na to nie pozwala. Każdy dzień to walka - o wstanie z łóżka, poruszanie się, jedzenie, przetrwanie. Poza lekami, badaniami, leczeniem, nawet podstawowe rzeczy - jedzenie, media, mieszkanie - są walką.

I oto jestem, nie przechwalam się, nie narzekam - po prostu szczerze proszę.

Jeśli możesz pomóc, nawet jednym euro, proszę, zrób to. Dla Ciebie może to być drobnostka - dla mnie to nadzieja na przeżycie kolejnego dnia.

Dzieląc się, wspierając, pomagasz nie tylko finansowo - wysyłasz mi wiadomość: nie jestem sam.

Dziękuję za przeczytanie.

Z miłością i wdzięcznością:Nikol. Mam również inne zbiórki pieniędzy... są one wspierane przez dokumentację medyczną