Bezpieczeństwo: od ruin do nadziei małej rodziny
Bezpieczeństwo: od ruin do nadziei małej rodziny
A ty na co dziś zbierasz?
Oryginalny Węgierski tekst przetłumaczony na Polski
Oryginalny Węgierski tekst przetłumaczony na Polski
Opis zrzutki
"Jeśli jest w tobie coś tak ważnego, że nie zużywa cię czas, zasługuje na to, by dać mu szansę na życie".
(Blanka Abodi-Nagy)
W naszym marzeniu chodzi o coś więcej, ponieważ to marzenie jest koniecznością życia: bezpieczny dom, w którym nie ma strachu, wątpliwości, zmartwień, tylko spokój, który jest w nas, ale zmagania codziennego życia triumfują nad nim.
Do zobaczenia!
Dziękujemy za zaszczyt kliknięcia tutaj.
Pozwól nam się przedstawić.
Moje pochodzenie sięga daleko wstecz, nie ma wystarczającej liczby znaków, aby mnie opisać, ale witamy każdego z empatią i chęcią pomocy. Cofam się w czasie do 2019 roku, kiedy wydarzył się cud (nie miał się wydarzyć), urodziła się moja córeczka. Zostałem z nią sam i wkrótce znaleźliśmy się w domu matki (nie będę szczegółowo opisywał tego, co się tutaj wydarzyło, również z powodu braku miejsca, ale podam szczegóły: non-stop wszy, całkowity brak jakości psychicznej, seryjne znęcanie się, beznadzieja).
W 2022 roku mieliśmy okazję przeprowadzić się do wynajętego mieszkania w Budapeszcie. Było to bardzo ważne, ponieważ moje dziecko potrzebowało dużo kompleksowego rozwoju, a ja sama zmagałam się z tym i owym (np. zesztywniające zapalenie stawów kręgosłupa), więc stolica była jedyną opcją. Dostaliśmy małe mieszkanie za bardzo niski czynsz ze względu na jego stan (rozpadająca się spleśniała łazienka, zgniła wanna, mokry, śmierdzący dywan pod zgniłym parkietem w pokoju, dym tytoniowy wydobywający się ze ścian, drzwi wejściowe były - jak to mówią - trzymane przez duszę).
Niestety, od tego czasu czynsz został podniesiony o ponad 62%, co sprawia, że trudno jest zapłacić prawie 180 000 ft (w tym media) za minimalną pensję (GYOD). Skontaktowałem się z wieloma osobami w sprawie poprawy mojej córki i głównie na próżno, nie wygrałem żadnych przetargów. Nasze życie było nie do utrzymania i musiałem szukać innych sposobów na utrzymanie mojego dziecka przez wiele lat. Więc zrobiłem to i marzyłem o czymś wielkim. Wszystko, czego potrzebuję, to kilkaset tysięcy stóp od 100 000 osób, aby marzenie się spełniło. Proszę o pomoc, po raz pierwszy w życiu wierzę, że mogę! 😊
Wrzuciłam załączone zdjęcia, żebyście widzieli, że nie boję się tego zadania i nie usiadłam przed Netflixem czy tiktokiem (nie mamy telewizji, ale mamy mnóstwo bajek 🙂 ) tylko wzięłam szlifierkę, farby, nauczyłam się "silosować" czyli przekopałam teren za blokiem i stworzyłam Ogród Wróżek (na podstawie opinii młodszych i starszych; ku uciesze wszystkich).
Nie mogę się zbyt wiele nauczyć, doświadczenie zawodowe zostało zastąpione wolontariatem w młodości, ale moje serce jest czyste, moje intencje są szczere, moja wiara... cóż, dopiero zaczynam ją budować dzięki fantastycznemu Trenerowi.
Wierzę, że ta zbiórka da nam szansę na zakup domu i w końcu szansę na normalne, zrównoważone, szczęśliwe życie. Przeszliśmy długą drogę, wiele wycierpieliśmy, wiele walczyliśmy i oboje wiele płakaliśmy, ale wierzymy, że istnieją cuda.
Dlatego właśnie powstała ta kolekcja.
Bardzo dziękujemy za zaufanie, wiarę i nadzieję i zapraszamy każdego, kto przyjdzie z czystym sercem, aby spotkać się z nami osobiście.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.
Oferty/licytacje 1
Kupuj, Wspieraj.
Kupuj, Wspieraj. Czytaj więcej
Organizatora:
Cena wywoławcza
5000 €
Lenne nékünk házunk, udvarában sok tyúk, kacsa, néhány virág, gyümölcsök, zöldségek hada...🌱
Otthon lenni valahol a nagyvilágban,