Potrzebujemy pilnej pomocy finansowej! Pomóż przekazując darowiznę
Potrzebujemy pilnej pomocy finansowej! Pomóż przekazując darowiznę
A ty na co dziś zbierasz?
Oryginalny Angielski tekst przetłumaczony na Polski
Oryginalny Angielski tekst przetłumaczony na Polski
Opis zrzutki
Od wielu lat mieszkam za granicą. Niestety los nie dał mi zbyt wielu pozytywnych możliwości i nie mogę nazwać swojego życia szczęśliwym. Od najmłodszych lat próbowałem iść sam, bez żadnego wsparcia i pomocy. Jestem rozczarowany, ponieważ nie widzę wyjścia. Chciałbym, abyście mnie wsparli, ponieważ moje wydatki i długi rosną. Niestety, mój syn miał wiele problemów zdrowotnych na przestrzeni lat, co oznacza, że tracę wiele możliwości. Proszę, ktokolwiek może, pomóż mi, daj mi nadzieję na kolejne kroki. a także ze względu na mojego małego synka. Żyjemy za bardzo małe pieniądze, które wystarczają tylko na jedzenie. Nie mam własnego mieszkania. Nie wiem, do kogo się zwrócić... Chciałabym, żeby ten rok był lepszy.
Przez 7 lat, co miesiąc, od jesieni do wczesnego lata, zawsze była jakaś choroba... Mój syn miał do tej pory 3 ataki zapalenia płuc... Ostatni był kilka dni temu. Na szczęście szybko go wyleczyli. Pierwsze w 2017, drugie w 2018, które skończyło się niewydolnością oddechową. Przerodziło się to w astmatyczne zapalenie pęcherza. Następnie po szczepieniu pojawiły się alergie i celiakia. Jego układ odpornościowy został całkowicie zniszczony. Często zdarzało się, że syn chorował co tydzień... Często zaczynaliśmy od gorączki i zawsze było tak: katar, potem wymioty, kaszel, gorączka... pod rząd.... Co mówią lub robią lekarze? Nic nowego... lekarz napisał tylko, że jeśli wymioty nie ustąpią, musi ponownie udać się do szpitala, ponieważ tylko tam mogę podać mu lek, który natychmiast je zatrzyma. Nie jest on dostępny na receptę (mamy w domu leki ziołowe, ale niestety nie pomagają)....Uwierzcie mi, że przez lata zdobyliśmy duże doświadczenie, ale nie dało nam ono wielu rozwiązań. Zawsze cierpliwie czekamy i mamy nadzieję, że kiedyś będzie lepiej!!! Może dla niektórych to nic, bo wiem, że są o wiele trudniejsze przypadki, ale nie jest łatwo i prosto przeżywać to dzień i noc, co oczywiście poważnie wpływa na nasze potrzeby finansowe i sytuację życiową. Nie otrzymuję wsparcia, nie mogę się poruszać... Zawsze proszę Pana, aby dał nam jakąś pomoc, która zmieniłaby nasze życie i pozwoliła nam podróżować i płacić za leczenie, ponieważ niestety jest wiele rzeczy, które można załatwić tylko prywatnie i nie ma na to wsparcia! Mamy samochód, który ma już 10 lat. co mi pomaga. Powoli znika, bo od dwóch lat nie płacę podatku... Do tego dochodzi ubezpieczenie, utrzymanie mieszkania, gaz, prąd, ogrzewanie, rachunki za wodę... Jest więc wiele rzeczy, które sprawiają, że moja sytuacja nie jest zbyt spokojna. Chciałbym zapłacić za nie ze wsparcia. Potrzebowałbym również ubrań i butów... a także leków i witamin..... Mieszkamy w kraju, w którym niestety jestem sam z tym problemem. Kiedy modlę się wieczorem, zawsze mówię do Pana: Wybacz moje słabości... Nie chcę tracić nadziei... Chyba chciałabym wierzyć, że są jeszcze dobrzy ludzie, którzy rozumieją naszą sytuację i wesprą nas każdą drobną kwotą. Z góry dziękuję.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.