Nazywam się Markéta i jestem matką dwójki dzieci. Od dłuższego czasu zmagamy się z trudną sytuacją życiową.

Jako samotna matka i ofiara przemocy domowej zostałam pozostawiona sama sobie, bez alimentów i wsparcia rodziny.

Wiele lat temu zdiagnozowano u mnie chorobę Leśniowskiego-Crohna i do dziś jestem leczona przez lekarzy i psychologów. Mimo to robię wszystko, co w mojej mocy, by zapewnić moim dzieciom miłość, opiekę i bezpieczny dom.

Ponadto ponad rok temu mój syn zachorował na rzadkie zaburzenie neurologiczne - narkolepsję. Opieka nad nim jest całodobowa, wymagająca zarówno fizycznie, jak i psychicznie. Od września rozpoczyna naukę w prywatnej szkole, która dzięki mniejszemu zespołowi może zaoferować mu indywidualną opiekę.

Wiążą się z tym jednak dodatkowe wydatki - czesne, wyżywienie, przybory, ubrania, podróże. Moja córka również ma swoje potrzeby, dlatego chciałabym wyposażyć pokoje obojga dzieci - w tym podstawowe meble i szafki do przechowywania.

Zebrane fundusze zostaną przeznaczone na:

czesne i wydatki związane z edukacją obojga dzieci

zakup wyposażenia pokoju (meble, szafy, łóżka)

podstawowe potrzeby życiowe (żywność, odzież, internet, mieszkanie).

Każda pomoc pozwoli nam odetchnąć, poczuć wsparcie i da dzieciom nadzieję na bardziej stabilne życie.

Dziękujemy wszystkim, którzy zdecydują się pomóc.

Z wdzięcznością,

Markéta i dzieci 💛