Cześć, nazywam się Cristina i mieszkam w małym miasteczku w Rumunii. Od miesięcy wraz z moim sąsiadem opiekujemy się porzuconymi psami - karmimy je, opiekujemy się nimi, zabieramy do weterynarza i, kiedy możemy, znajdujemy im kochające rodziny.

Ale rzeczywistość jest trudna. Liczba porzuconych psów rośnie, a my nie mamy gdzie ich schronić. Wykorzystujemy nasze podwórka, nasz czas, nasze pieniądze i nasze serca. I czasami to nie wystarcza. Nie dlatego, że nie chcemy - ale dlatego, że nie możemy.

Dlatego naszym marzeniem jest zbudowanie schroniska. Skromnego, bezpiecznego i ciepłego miejsca, w którym psy będą mogły bezpiecznie przebywać do czasu znalezienia domu. Nie prosimy o wiele. Nie chcemy luksusu. Chcemy tylko kącika nadziei.

Cel kampanii:

Zebranie funduszy na:

• zakup/wynajem działki
• materiały budowlane (ogrodzenie, wiaty, bramy)
• miski, karmę, podstawowe leczenie

Każda darowizna, choćby najmniejsza, jest cegiełką w przyszłość tego schroniska.

Jeśli nie możesz przekazać darowizny, pomóż nam, udostępniając kampanię. Albo wyślij nam życzliwą myśl - i to się liczy.

Serdecznie dziękujemy. Bo dobro zaczyna się od zwykłych ludzi, którzy nie pozostają obojętni.