Pomoc w powrocie do zdrowia mojego małego chłopca
Pomoc w powrocie do zdrowia mojego małego chłopca
Otrzymuj wsparcie. Regularnie.
Oryginalny Węgierski tekst przetłumaczony na Polski
Oryginalny Węgierski tekst przetłumaczony na Polski
Opis zrzutki
Kochani!
Zapraszamy do zapoznania się z historią naszego małego chłopca...
To prawdziwy mały wojownik, który od urodzenia walczy o życie. ❤️
Ten post był już wcześniej na grupie, ale niestety został usunięty - próbuję teraz ponownie, niestety otrzymujemy wiele ataków, więc go usunąłem, proszę, jeśli ktoś ma jakiekolwiek wątpliwości, skontaktuj się ze mną, a chętnie odpowiem na wszelkie pytania.
Chciałabym podzielić się z wami historią mojego synka, który urodził się 16 marca 2021 roku z poważnymi i złożonymi wadami serca, pięcioma różnymi nieprawidłowościami. Poważne problemy, które nie zostały wykryte w czasie ciąży, zostały odkryte kilka godzin po jego narodzinach. Był to dla nas ogromny szok. Natychmiast został przewieziony do GOKVI w Budapeszcie, gdzie pilnie rozpoczęto leczenie, a sytuacja szybko wymagała interwencji chirurgicznej.
Początkowo próbowano leczyć go lekami, ale nie udało się, a w wieku dwóch tygodni wstawiono bocznik między jego sercem a płucami, aby zapewnić mu odpowiednią ilość tlenu. Kilka dni później przeprowadzono kolejną operację, ponieważ bocznik uległ zapaleniu i rozwinęła się infekcja klatki piersiowej. Przez 11 dni był leczony z otwartą klatką piersiową i choć rokowania nie były obiecujące, nasz mały chłopiec bohatersko przeżył! Następnie musieliśmy poradzić sobie z wieloma problemami: zbyt dużo krwi w płucach i konieczne było cewnikowanie serca. Lekarze kilkakrotnie próbowali odłączyć go od respiratora, ale w końcu im się udało. Później przewieziono nas do Miszkolca, gdzie po długim czasie bez tlenu i pod stałą obserwacją mogliśmy opuścić szpital.
Chociaż cieszyliśmy się, że mogliśmy zabrać go do domu, po tygodniu ponownie trafiliśmy do szpitala z powodu niskiego poziomu tlenu. Od tego czasu wymagał wielu hospitalizacji i miał kilka ataków zapalenia płuc, w tym jeden z powodu infekcji wywołanej przez COVID-19. W lutym ubiegłego roku podczas operacji wstawiono mu 16 mm naczynie krwionośne z zastawką. Niestety, po operacji wystąpił szereg powikłań: utrata krwi, powiększenie serca, krwawienie i inne problemy, które sprawiły, że jej klatka piersiowa pozostała otwarta przez trzy dni. Miała wiele trudności, ale pokonała je wszystkie!
Teraz znów jesteśmy pod ścisłym nadzorem lekarskim i konieczna jest kolejna operacja, ale nie znamy jeszcze jej daty. Ponieważ spędziliśmy długi czas w szpitalu, ponieśliśmy wiele wydatków, ponieważ mój partner nie był w stanie pracować ze względu na stan naszego synka. Dlatego chcielibyśmy prosić o pomoc. Każda darowizna, taka jak żywność, pieluchy lub środki czystości, byłaby dla nas ogromną pomocą.
Jeśli ktokolwiek mógłby pomóc, byłaby to ogromna pomoc!
Próbowałem szukać pracy w okolicy, niestety bez powodzenia, niestety nie ma dostępnych miejsc pracy przyjaznych żłobkom.
Ale próbuję. Więc jakkolwiek jestem zapisany do szkoły, wykonuję zawód, który zawsze chciałem 😊
Ale mam nadzieję, że znajdę pracę, którą będę mogła wykonywać z dziećmi poza szkołą.
Dziękujemy z całego serca za wsparcie i jesteśmy wdzięczni wszystkim, którzy mogą pomóc w jakikolwiek sposób!
Z podziękowaniami i miłością:
Tamási Marianna Fanni
Raiffeisen Bank: 12042847 01960066 00100003
IBAN: HU17 12042847 01960066 00100003
(Zdjęcia i raporty końcowe w poście. Wykorzystywanie zdjęć jest ZABRONIONE!)
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.